W ramach 15 kolejki KLPH 7 lutego o godz. 16.00 zmęczone po turnieju Drowy zmierzyły się z SP Japaks. Ponieważ mnie wszystko boli to napiszę od razu. gdyby nie pierwsza połowa to byśmy wygrali :P.
Wynik został rozstrzygnięty już w pierwszych 4-5 minutach, po których nasi rywale prowadzili już 4:0. Do końca pierwszej połowy dorzucili jeszcze dwie bramki. Najlepszym momentem mrocznych elfów był niesamowity drybling Dziadzi :). Za to drugą połówkę WYGRALIŚMY 3:2. Szkoda, że za to nie dają punktów ;). Dwie bramki zdobył Kituch a jedną Kaniol. Zwycięstwo to zawdzięczamy nie tylko tym trzem bramkom, ale również temu, że nasi przeciwnicy mając nawet przed sobą pustą bramkę jeszcze woleli się pobawić piłką niż zdobyć kolejnego gola. Paliwowi byli wczoraj lepsi o kilka klas i mecz był po prostu jednostronny. Nie wątpliwie na naszą postawę ogromny wpływ miało to, że cała nasza szóstka brała udział w Turnieju Walentynkowym i ledwo żyliśmy, ja nadal ledwo żyję :/. To na dziś wszystko, o samym turnieju napiszą trochę później.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz