niedziela, 7 grudnia 2014

DROWY - Floryda 1:10


W rozegranym dziś spotkaniu w ramach rozgrywek IV Ligi TKKF Inowrocław mroczne elfy uległy pół wyspiarzom aż 1:10. Na wynik miał zdecydowany wpływ fakt, że do spotkania przystąpiliśmy w pięciu, przy mniej więcej od 6 minuty chłopaki grali już w czterech.
Dla mnie to spotkanie skończyło się właśnie koło 6 minuty, kiedy to za zagranie ręką poza polem karnym otrzymałem żółtą kartkę. Do tego momentu był remis 0:0. Niestety w ferworze meczu zagrałem instynktownie i nie przemyślałem, że jest poza polem karnym. Przepraszam. Osłabiłem drużynę, która i tak była przetrzebiona przez kontuzje i choroby. Na mecz przybył nawet Kiedziol prosto z łóżka żeby tylko była piątka graczy. Pomimo, tego chłopacy dali z siebie wszystko i do przerwy stracili tylko jednego gola. W drugiej połowie jednak z każdą minutą granie w osłabieniu dawało się co raz bardziej we znaki. Honorowe trafienie po indywidualnej akcji, kiedy to minął trzech rywali, zdobył Kiedziol. Dzięki za walkę i grę do końca panowie.
Tydzień temu w meczu z Barcinem, bramkarz rywali w podobnej sytuacji otrzymał karę dwóch minut, pomimo tego, że mieli czterech graczy na ławce rezerwowych, dziś ten sam sędzia wiedząc, że jest nas pięciu nie miał żadnych skrupułów. No, cóż sam jestem sobie winien, ale pewien nie smak pozostaje. W następny weekend będziemy mieli okazję się odkuć. w Sobotę gramy dwa spotkania a w niedzielę jeszcze jedno. Zobaczymy jak będzie.
Swoją drogą zachowałem czyste konto ;).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz