sobota, 12 lipca 2014

DROWY - Mistrz Świata

W dniu dzisiejszym wystąpiliśmy w kolejnym turnieju organizowanym na Orliku przy w Gimnazjum nr 2 w Inowrocławiu przez Macieja Krzykanowskiego. W imprezie pod nazwą  "Mistrzostwa Świata Orlik 2014" po wielu perturbacjach i zmianach terminu ostatecznie wzięły udział trzy drużyny, tj. Pogotowie Ratunkowe, Młodzi i oczywiście DROWY. System rozgrywek każdy z każdym, długość meczu 2 x 15 min., wszystkie spotkania sędziował Maciej Krzykanowski.
Barwy czarno-czerwone reprezentowali: Arkadiusz Czajka, Piotr Grobelny, Kamil Górny, Rafał Kubiak, Łukasz Kiedzik, Krzysztof Śliwczyński i Łukasz Rosiński-Bąkowski, czyli ja ;). W pierwszej potyczce zmierzyliśmy się z Pogotowiem Ratunkowym. Udało nam się szybko strzelić dwie bramki i już do końca meczu kontrolowaliśmy wydarzenia boisku. Końcowy wynik 3:0 dla Drowów. W drugim meczu turnieju nasi przyjaciele z karetek po ambitnej walce niestety po raz kolejny przegrali swój mecz, tym razem 2:4 (chyba), pomimo tego, że jako pierwsi trafili do bramki Młodych. W trzecim, czyli ostatnim meczu imprezy Młodzi i Drowy walczyły o pierwsze miejsce i tytuł mistrza świata :). Graliśmy spokojnie, powoli i dokładnie. W końcu przyniosło to zamierzony efekt i wyszliśmy na prowadzenie najpierw 1:0 a następnie 2:0. Pod koniec pierwszej połowy przytrafił nam się jednak jeden błąd i młodzi strzelili bramkę kontaktową. Druga połowa to również nasza spokojna gra. Niestety błędy w obronie zaczęły nam się przytrafiać coraz częściej i w końcu padł gol na 2:2. Co prawda remis nadal był dla nas korzystnym wynikiem (lepszy bilans bramkowy), ale to już robiło się niebezpiecznie. Z przodu mieliśmy dużo sytuacji, ale nic nie chciało wpaść. W końcu po wykorzystaniu błędu defensywy rywala wyszliśmy ponownie na prowadzenie, którego tym razem nie oddaliśmy do samego końca. Po dwóch bardzo dobrych spotkaniach DROWY zostały Mistrzem Świata. Jest to pierwsza impreza, którą wygraliśmy w historii mrocznych elfów. Poniżej jedno zdjęcie zwycięzców, niestety nie ma na nim Kitucha, który został zawodnikiem turnieju i w czasie dla reporterów ;) świętował w szatni :P


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz