czwartek, 23 sierpnia 2012

DROWY - FC FLORYDA 4 : 4

W dniu wczorajszym nasza drużyna rozegrała spotkanie z naszym sąsiadem z tabeli - drużyną FC FLORYDA.

Mecz od samego początku obfitował w wiele sytuacji podbramkowych, ale to nasi rywale jako pierwsi objęli prowadzenie. Obrońcy naszego zespołu ewidentnie zaspali przy rzucie rożnym i nasz bramkarz nie miał nic do powiedzenia. W dalszej fazie meczu Arek Czajka doprowadza do remisu, ale przeciwnicy po raz kolejny strzelają bramkę i to oni schodzą na przerwę prowadząc 2 : 1
Po zmianie stron Drowy pokonują bramkarza rywali i gra staje się bardzo wyrównana. Niestety po raz kolejny w naszej drużynie nie ma asekuracji przy stałych fragmentach gry i to właśnie z rzutu rożnego padają 2 bramki dla przeciwnika.
Sygnał do odrabiania strat daje Piotr Twardygrosz, który przepięknym strzałem pokonuje golkipera rywali. Na 3 minuty przed końcem spotkania Arek Czajka doprowadza do remisu i tak też kończy się ten mecz.

A na koniec Słowo Boże:
Może w naszym Stowarzyszeniu jestem krótko i nie mam jeszcze wielkiego poparcia, ale zauważyłem, że niektórzy zawodnicy notorycznie nie pojawiają się na meczach, a jak już zdecydują się pojawić, to zaraz chcą grać w pierwszym składzie i nie patrzą na tych którzy nie raz grali mecze z kontuzjami ratując nam dupę. Na koniec proszę Zarząd Stowarzyszenia o zajęcie się tym problemem.

DROWY zagrały w składzie:

Mateusz Chrzanowski
Piotr Twardygrosz
Mariusz Sobociński
Marcin Lamparski
Rafał Bogdanowicz
Arkadiusz Czajka

6 komentarzy:

  1. W imieniu Zarządu odpowiadam i wyjaśniam:
    1.niektórym zawodnikom na regularne uczestniczenie w rozgrywkach nie pozwalają obowiązki zawodowe, tak jest m.in. w moim przypadku (mecze rozpoczynające się o 18.30, pracuję do 18.45)
    2.jednemu zawodnikowi na regularną grę nie pozwala sytuacja rodzinna
    3.jeden z zawodników postąpił honorowo, nie wpłacając opłaty w kwocie 40 zł i zrezygnował z gry do końca tego sezonu
    4.jeden z zawodników nie będzie dojeżdżał 40 km na mecz nie będąc pewnym czy ktoś łaskawie zejdzie na zmianę
    5.pierwszeństwo do gry w pierwszym składzie mają zawodnicy regularnie opłacający co miesiąc składki członkowskie w wysokości 10 zł na konto Stowarzyszenia
    6.Zarząd Stowarzyszenia dziękuje zawodnikom,którzy dzielnie walczyli w dwóch ostatnich meczach godnie reprezentując Stowarzyszenie Drowy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, ale wiesz dobrze jak jest i każdego to wkurza. Stawienie się na meczu w 5 lub 6 ludzi i granie całego spotkania bez zmiany to trochę męczące

    OdpowiedzUsuń
  3. Mati - jest problem ze skompletowaniem składu a nie z zawodnikami chcącymi grać w pierwszym składzie, a to pierwsze spowodowane zapewne jest brakiem zmian na początku sezonu

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdy szanowny Ojciec Dyktator zapraszał mnie do drużyny wiedziałem, że gramy "for fun". Niejednokrotnie na mecze przyjeżdżaliśmy "na styk" lub w osłabieniu, ale wychodziliśmy na boisko, starając się rozruszać nasze "stare" zasiedziałe kości ;P
    Nie raz bywało też tak, że o dziwo przybywaliśmy w 12-13 osób na mecz halówki i wtedy rzadko kiedy każdy z zawodników miał możliwość wyjść na boisko, ponieważ niektórzy po wyjściu na spotkanie jakby "przylepiali" się do boiska i niełatwo było uprosić ich o zmiany :)... Jednakże zawsze towarzyszyły nam dobre humory, choć niejednokrotnie Ojciec Dyktator zdzierał sobie gardło krzycząc na grających zawodników (lub popijając wysokoprocentowe napoje ;))...
    Teraz, choć brakuje mi wspólnej gry widzę, że w drużynie robi się coraz bardziej "serio". W wielu postach pojawiają się informacje o tym, że gra Was tylko kilku, a inni mają grę w dupie... Chyba się troszkę rozpisałem, w skrócie chodzi o to, żebyście wrzucili na luz i podchodzili do gry mniej "na serio"... Wygracie to wygracie, nie wygracie też dobrze... Pamiętajcie, że przede wszystkim liczy się zabawa... Popieram Romana w Jego wypowiedzi, weźcie też to co napisał pod uwagę osądzając innych... Do zobaczenia na turnieju...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram wypowiedź Marcina zwłaszcza w części dotyczącej długości jego wypowiedzi ;)

      Usuń
    2. :* Na Ciebie zawsze można liczyć :P

      Usuń