czwartek, 9 czerwca 2011

DROWY - PACIO PAKOŚĆ 1:14

Dzisiejszy mecz nie zostanie odnotowany w historii DROWÓW jako drugie zwycięstwo nad eksDROWAMI. Spotkanie lepiej rozpoczęli nasi przeciwnicy, którzy jako pierwsi strzelili bramkę.
Odpowiedzieliśmy 3 doskonałymi sytuacjami podbramkowymi, ale to niebiesko-żółci dołożyli 2 kolejne trafienia. Przy stanie 0:3 honorową bramkę zdobył Piotr "fali" Twardygrosz. Do przerwy straciliśmy jeszcze 4 bramki i wynik po pierwszej połowie to 1:7. Trzy bramki 2, 3 i 4 padły niemal identycznie. Piłkę rozgrywają między sobą obrońcy PACIO PAKOŚĆ, następnie prostopadła piłka w pole karne i gol. Te bramki, które padły właściwie z niczego, w dodatku w momencie meczu kiedy zaczęła układać nam się gra z przodu, ustawiły mecz. Druga połowa to już typowy chaos DROWÓW, czyli wszyscy do ataku, a po stracie piłki nie ma kto wrócić do obrony. Jak zwykle było nas 7, czyli jeden na zmianę. Na nasze nieszczęście dzisiaj niebiesko-żółci stawili się w niemal pełnym składzie, a pierwsze skrzypce grali byli zawodnicy DROWÓW. Prawdziwym katem okazał się Łukasz Kiedzik, który wbił nam 5 goli (szkoda, że w lidze kruszwickiej tak mu nie idzie ;)).
Wyniki wszystkich dzisiejszych spotkań oraz uaktualnienie tabeli pojawią się jak zwykle w piątek koło południa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz