poniedziałek, 18 grudnia 2017

HAUSPLEX ROŻEK BARCIN - DROWY 10:1

Po 2 kolejnych spotkaniach, w których punktowaliśmy, skończyła się nasza passa. Rywalem była ekipa z Barcina, która oprócz najmłodszej średniej wieku ma również najdłuższą nazwę w IV lidze ;). Po 7 meczach czarno-żółci uzbierali 15 punktów przy bilansie bramek 35-16 i zajmowali 4 miejsce. W ostatniej kolejce rozbili lidera ligi 6-1.

Z kolei mroczne elfy z 2 punktami i bilansem bramek 14-27, zajmowały 12 lokatę oczywiście gwarantującą utrzymanie w lidze. Faworytem oczywiście nie byliśmy i już po kilku minutach wynik to odzwierciedlał. Do przerwy straciliśmy 5 bramek i nie wykorzystaliśmy kilku dobrych okazji do powiększenia swojego dorobku strzeleckiego. Ponieważ punkty zostały rozdysponowane bardzo szybko, presja wyniku nas nie gniotła więc mogliśmy spokojnie prowadzić radosny futbol ;). Nawet nie wiem ile razy założyli mi "siatkę", ale dwa pamiętam. Oczywiście strata 10 goli gwarantowała zajęcie Romkowi, który, oczywiście wg wskazań Kiedziola, rysował kropki w tabelce w rubryce mówiącej kto jest winny utraty gola ;). Czterem ludziom się upiekło, Adelowi, Czarnemu i Pyndzi, ponieważ nie stawili się na meczu, cwaniaki ;) Czwartym jest Romek, który na spotkanie dotarł, ale skręcona kostka dwa tygodnie temu pozwoliła mu pograć tylko kilka minut. Do ciekawostek mogę dodać, że po raz pierwszy od kilku kolejek ani Kiedziol, ani Rafis nie wpisali się na listę strzelców. Honorowe trafienie, po asyscie Mełego, zanotował Lampi. Swoją drogą, kiedy się pojawia to przegrywamy :P. Z innej beczki. Gdybym był obiektywny, to zasugerowałbym zmianę bramkarza, ale nie jestem, więc nawet o tym nie myślcie, no chyba, że będę grał w ataku ;).
Dwa ostatnie w 2017 roku mecze mroczne elfy rozegrają w soboty, tj. 23 i 30 grudnia, oba będą najważniejszymi w tej rundzie. Dzień przed wigilią o godz. 16.10 zagramy z 2 pułkiem inżynieryjnym, natomiast 30 grudnia o 18.20 z Piekusiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz