niedziela, 31 stycznia 2016

DROWY - Piekuś 2:4 oraz krótko o XII kolejce

DROWY zaczęły spotkanie w składzie 5 osobowym co oznaczało brak zmian. Chcąc oszczędzić jak najwięcej sił graliśmy bardzo wolno, tym sposobem przeciwnik łatwo "czytał" naszą grę.

Nieszczęścia zaczęły się po stracie w środku pola, a kolejne bramki do stanu 3:0 padały albo na pustą bramkę albo z kontrataku i w sytuacji 1 na 1 z bramkarzem. Pierwsza nasz bramka to koronkowa akcja w zestawie Roman - Kiedziol - Rafis, natomiast drugą zdobywa Loki bo indywidualnym zagraniu. Moim zdaniem mecz konkuruje do jednego z najsłabszych w sezonie, zrzucam to na karb okrojonego stanu osobowego bo inne wytłumaczenie nie przychodzi mi do głowy.

1. Pogotowie - Floryda  1:0
Mecz w całości bardzo zacięty, widać było sporą determinację w grze obronnej obu drużyn, wzmagała się ona zresztą wraz z upływem czasu. Dwie minuty przed końcem spotkania po bardzo ładnej wymianie Arek Dreliszak otwiera wynik. Mimo co najmniej dwóch wybornych jeszcze sytuacji Florydy, wynik nie zmienia się.

2. Trans Tom - 2 P.Inż. II 7:1
Mecz trochę bez historii, ponieważ wojskowi przyjechali w składzie 4 osobowym. Trans Tom chyba zapomniał jak w pierwszej kolejce kiedy znalazł się w podobnej sytuacji DROWY w geście fair-play ściągnęły jednego gracza. Regulaminowo mieli prawo grać w przewadze i to wykorzystali. Wyróżnię jednak gracza 2 pułku z nr 29 (przepraszam ale nie znam nazwiska), za bramkę kontaktową i ambitną grę mimo późniejszej kontuzji stopy.

4. MPK- Rembis 1:6
Początki Rembisu niemrawe ale w drugiej połowie odbili sobie ostatnie porażki. Niestety brak zaangażowania w drużynie MPK rzuca bardzo się w oczy i w tej formie fizycznej, ale przede wszystkim mentalnej trudno będzie o kolejne punkty.

5. TG Sokół - Wodociągi II 3:2
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz