W meczu rundy rewanżowej II ligi orlika, DROWY podejmowały Pogotowie w meczu często nazywanym derbami.
W pierwszym meczu po remisie 2:2 zdobyliśmy pierwsze punkty, liczyliśmy zatem na zdobycie co najmniej punktu. Przeciwnicy stawili się trochę okrojonym składem ale udało się mimo kłopotów rozegrać spotkanie w regulaminowej ilości graczy na boisku. Mecz zaczął się dla nas korzystnie, bo po rogu wykonanym prze Kiedziola udało mi się z pierwszej piłki umieścić piłkę w długim rogu bramki. Mecz w tej fazie wyglądał dla nas obiecująco tym bardziej, ale niestety po błędzie Żelika zrobiło się 1:1, strzelcem był były gracz Drowów Mariusz Sobociński. Pomimo tego mecz wydawał się być pod naszą delikatną kontrolą, co zaowocowało bramką na 2:1 Kiedziola, po ewidentnym błędzie bramkarza tym razem z drużyny przeciwnej.
Druga połowa niestety zaczyna się znowu dla nas niekorzystnie bramką po strzale spoza pola karnego i Pogotowie po raz drugi doprowadza do remisu. Najładniejsza akcja meczu to podanie Kiedziola przez pół boiska do mnie w pole karne, mam przed sobą bramkarza ale z lewej strony Dawida Gryka który dokłada nogę i mamy 3:2. Mamy jeszcze kilka sytuacji sam na sam, niestety mimo moich 3 prób nie udało mi się pokonać bardzo dobrze spisującego się w tym meczu golkipera w żółtym trykocie. Pogotowie w tym czasie groźnie kontratakuje, zwłaszcza Krzysztof Popławski również z przeszłością w Drowach, jest bardzo aktywny, na szczęście na ogół był zatrzymywany już przed polem karnym. Niebezpieczną akcję sam na sam także wybronił Żelik rehabilitując się za stratę w pierwszej połowie. W końcówce dokładamy jeszcze drugą bramkę którą strzela po raz drugi Dawid Gryka. Niestety wciąż popełnialiśmy błędy przy wyprowadzeniu i tracimy bramkę po głupiej stracie jest 4:3. Pogotowie nabrało wiatru w żagle, ale nie udało już im się zmienić wyniku.
Bramki: Dawid Gryka 2x (Marcin Lamparski 1x), Łukasz Kiedzik (przechwyt), Marcin Lamparski (Łukasz Kiedzik)
Gratki
OdpowiedzUsuń