Wczoraj rozegraliśmy przed ostatnią kolejkę sezonu 2012/2013 KLPH. Choć polegliśmy w starciu z Racicami, to zagraliśmy naprawdę dobre i ciekawe spotkanie.
Zaczęło się zupełnie tak samo jak tydzień temu, czyli 30 sek. i pierwszy gol dla naszych rywali. Nie upłynęła kolejna minuta i było już 2:0 dla Racic. Na tym jednak podobieństwa z meczem przeciwko ECS się kończą. Reakcja DROWÓW wstrząsnęła nawet nami samymi. Najpierw wyszarpaliśmy gola kontaktowego, następnie uporządkowaliśmy swą grę zarówno w obronie jak również w ataku. Szybko odbieraliśmy piłkę naszym rywalom i konstruowaliśmy ciekawe akcje ofensywne. Nie były to jednoosobowe rajdy, ale zespołowe akcje, często rozgrywane na jeden kontakt. Owocem takiej gry były dwa gole dla mrocznych elfów i wynik 3:2. Nie udało nam się jednak rozbić do końca zawodników Racic. Konsekwentnie grali swoje i na przerwę ponownie objęli prowadzenie 4:3. W drugiej połowie zaczęliśmy bardzo ofensywnie i zdobyliśmy bramkę na 4:4, niestety w krótkim odstępie czasu Racice strzeliły nam dwa gole, na które nie mieliśmy już siły odpowiedzieć. W wyniku wyczerpania wszystkich rezerw energii tracimy kolejne dwa gole i wynik końcowy to 8:4 dla Racic. Nawet ten wynik nie jest pesymistyczny, ponieważ w pierwszym spotkaniu DROWY - RACICE było 0:10, a więc mamy progres. Najważniejsze jednak jest to, że wszyscy, którzy się stawili zagrali na maksa i dopóki starczyło nam sił nie pozwalaliśmy rywalom na zbyt wiele. Żaden z mrocznych elfów nie odpuścił i za to chcę podziękować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz