Na ten mecz, jak i na każdy inny wyszliśmy z wiarą, że uda się nam zdobyć kolejne punkty w lidze. Niestety drużyna naszego przeciwnika była w tym spotkaniu po prostu lepsza, zwłaszcza kondycyjnie.
Nasi zawodnicy, choć starali się ostro walczyć, nie byli w stanie nadążyć za wybieganymi graczami drużyny Belfer. Jako, że w bramce Drowów znów stanąłem ja, biorąc pod uwagę powyższe, mecz mógł spokojnie zakończyć się wynikiem dwucyfrowym. Jednakże Lolth czuwała nad nami i dodając sił drużynie pozwoliła na zdobycie dwóch bramek. Gole z naszej strony wpadły praktycznie jeden po drugim, co na chwilę zdekoncentrowało naszego oponenta. Pierwszą z bramek dla Drowów zdobył powracający w wielkim stylu w nasze szeregi Andrzej "Szwagier" Bugaj. Za umieszczenie po raz drugi piłki w siatce belfrów odpowiedzialny był Patryk "Lala" Andryszak. Niestety mimo chwilowego poderwania się do lotu, nie udało się nam odrobić strat i w ogólnym rozrachunku mecz zakończył się wynikiem 7:2 dla drużyny Belfer.Teraz pozostaje nam tylko oczekiwanie na rewanż, z wiarą, że tym razem to dzielne Drowy będą górą.
Dziękujemy wszystkim, którzy oglądali nasz mecz i kibicowali naszej drużynie.
Do zobaczenia na Orliku w Kruszwicy, już dziś o godzinie 18:30, gdzie naszym przeciwnikiem będzie drużyna NKA Kruszwica. Drużyna ta zapewne pamięta porażki w meczach z Drowami w rozgrywkach na hali z poprzedniego sezonu, więc można się spodziewać zaciętej walki na murawie.
A już za tydzień 9 czerwca o 19:15 kolejny mecz w Mątwach, w którym Drowy zmierzą się z drużyną Pacio Pakość. Spotkanie zapowiada się ciekawie, ponieważ w drużynie Pacio Pakość gra kilku zawodników, którzy kilka lat temu opuścili właśnie naszą drużynę.
Zapraszamy do oglądania spotkań na żywo w jakości Super HD na boisku Orlik w Kruszwicy, jak i na Orliku w Mątwach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz